"Lech. Będzie się działo"
Tak można pokrótce opisać krótki urlop Kota w Polsce :)
No i działo się.
O szczegółach jego urlopu nie będę pisał a nawet nie pokażę zdjęć, bo naprawdę dużo się działo. Pokażę tylko te "luźniejsze" :)

No i odebraliśmy go z lotniska, troszkę chłopak na nas poczekał bo pilot za szybko leciał ;)

W drodze do domu

Trzeba rozmienić drobne

Po ile korony?
Przeskok o dwa dni bo z pierwszego dnia, zdjęcia i filmy ocenzurowano :)

Rano

Przyszli drużbowie

Zuzia też lubi "imprezować" tylko zamiast piwa, herbatka i chrupki
Motyw przewodni

Dawno nie było tylu imprez w ciągu jednego tygodnia, aż ciężko po tych 7 dniach dojść do siebie. Uff. Na szczęście już poleciał ;)
Do zobaczenia w sierpniu Kocie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz