sobota, 26 stycznia 2008

W końcu Zuzia a może mama doczekała się swojego pierwszego krzesełka.

He he, mama mówiła że ważne jest żeby krzesełko miało "taki podnóżek" żeby nóżki nie zwisały :) No może za dwa lata będzie to istotna sprawa :)


Troszke za duże to krzesełko :)


Jak prawdziwy hiphopowiec. YO!



Z przyjacielem Zuzi - panem Żabką

Przy okazji testowania krzesełka można przetestować czapki

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Fajny ten nie tylko Twój blogFOTO :)

Krzesełko bardzo mi się podoba, ale jeszcze bardziej to słodkie Maleństwo, które już siedzi! :D

Ewa